NIECH PŁONIE [Album]
Wreszcie jesteś tu
Myślałam, zwątpiłeś, że cię porwał tłum
Mówią straszną rzecz, że chociaż tu jesteś ciągle patrzysz wstecz
Jak dzikie zwierzę na poboczu w noc
Na chwilę teraz proszę odwróć wzrok
Dobrze znam twój start
Ten konkretny dzień i na pościeli ślad
Nowych grzechów nie wymyślisz
Choćbyś nie wiem, jak sam chciał
Dziś wystarczy jedna iskra
By nasz cały świat płonąć miał
Niech cię oślepi
Aż oczy same zamkną się
Pobiegniesz za szumem fal
Tętno gna jak opętane
Możesz zostać tu
Na horyzoncie wciąż nie widać snu
Zacznijmy jeszcze raz
Poproś tylko, a zatrzymam dla nas czas
Jak dzikie zwierzę na poboczu w noc
Na chwilę teraz proszę odwróć wzrok
Dobrze znam twój start
Ten konkretny dzień i na pościeli ślad
Nowych grzechów nie wymyślisz
Choćbyś nie wiem, jak sam chciał
Dziś wystarczy jedna iskra
By nasz cały świat płonąć miał
Niech cię oślepi
Aż oczy same zamkną się
Pobiegniesz za szumem fal
Tętno gna jak opętane
Nowych grzechów nie wymyślisz
Choćbyś nie wiem, jak sam chciał
Dziś wystarczy jedna iskra
By nasz cały świat płonąć miał
Niech cię oślepi
Pobiegniesz za szumem fal