Przemija uroda w nas

Pomiędzy ustami a brzegiem
Pucharu głębiną a niebem
Pomiędzy szaleństwem a złem
Jest czas na zadumę i sen

Przemija uroda jak sława
A cnota pozostać nie rada
I nie wiem co po nas na dnie
Na pewno nie diament o nie

Przemija uroda w nas
W zdumieniu i w oczach gwiazd
Przemija uroda jak nagła pogoda
Jak zima w La Paz

Przemija uroda w nas
W zdumieniu i w oczach gwiazd
Przemija uroda jak nagła pogoda
Jak zima w La Paz

Pomiędzy oddechem a śniegiem
Pomiędzy zadyszką a biegiem
Pomiędzy intrygą a grą
Jest czas na wytchnienie na dom

Przemija uroda i zdrowie
Ławeczka w Łazienkach nam w głowie
Zapytasz co po mnie na dnie
Na pewno nie Feniks o nie

Przemija uroda w nas
W zdumieniu i w oczach gwiazd
Przemija uroda jak nagła pogoda
Jak zima w La Paz

Przemija uroda w nas
W zdumieniu i w oczach gwiazd
Przemija uroda jak nagła pogoda
Jak zima w La Paz

Przemija uroda w nas
W zdumieniu i w oczach gwiazd
Przemija uroda jak nagła pogoda
Jak zima w La Paz

Most popular songs of Seweryn Krajewski

Other artists of Middle of the Road (MOR)