Pozitiva
Spoglądam na świat leniwie
Nie widzę szans ale nie piję
Spoglądam na świat przez brudną szybę
Może deszcz w końcu to zmyje
Spoglądam na świat w mojej witrynie
Zalewa jadem prawa ale wagi nie
Zdrapane dawno już positive
Nie jest modny luz pomyśl przez chwilę
Ciągle wyolbrzymiam bardzo możliwe
Umarła era techno polo wciąż żywe
Skłócony cały świat grabarz wciąż tyje
Przecież widzisz to pomyśl przez chwilę
Za bardzo staram się gonię na siłę
Nie odpoczywam w lecie i nie śpię w zimie
Ciągle zmęczony bark śmieszny przy piwie
Nie wiem co tu robię i czy przeżyję
I czy przeżyję
I czy przeżyję
I czy przeżyję
I czy przeżyję
Czasem uśmiecham się więc jeszcze żyję
Dobrze że cię mam bo rosnę w siłę
Za każdym razem gdy zwątpię na chwilę
Dajesz mi prosty znak
Wiem po co piszę
Czasem uśmiecham się więc jeszcze żyję
Dobrze że cię mam bo rosnę w siłę
Za każdym razem gdy zwątpię na chwilę
Dajesz mi prosty znak
Wiem po co piszę
Wiem po co piszę
Wiem po co piszę
Wiem po co piszę
Wiem po co piszę
Wiem po co żyję
Wiem po co piszę
Wiem po co żyję
Nie jestem niczym
Nie jestem niczym
Czuję że żyję
Wiem po co piszę
Wiem po co żyję
Wiem po co piszę
Wiem po co żyję
Nie jestem niczym
Nie jetem niczym
Czuję że żyję
Wiem po co piszę
Wiem po co żyję