Tańcz
Tańcz jak potrzebny ci towar
Choć jesteś tak zmęczona
Choć jesteś taka droga
Gdy wciągasz swój towar
Tańcz jak potrzebny ci towar
Choć jesteś tak zmęczona
Choć jesteś taka droga
Gdy wciągasz swój towar
Skacz jak czujesz kopa
Jak narkotyki w blokach
Weź oddech nabij smoka
Kiedy robisz się mokra
Taka pewna siebie sztuka szuka na bankiecie
Zapodaje mi sto razy uśmiech twardy s do bazy
Bezczelnie tak zapytam „czy chcesz poczuć wojownika"
Jak się skrzywi to na razie
Jak uśmiechnie to na razie
Tańcz jak potrzebny ci towar
Choć jesteś tak zmęczona
Choć jesteś taka droga
Gdy wciągasz swój towar
Skacz jak czujesz kopa
Jak narkotyki w blokach
Weź oddech nabij smoka
Kiedy robisz się mokra
Ja przepraszam wybacz mi
Za ten arogancki styl
Za te twarde słowa prawdy
Wytrzyj z nosa ślady farby
Jak mówiłem i zaklinam się
Jestem gentlemanem więc
Ja nie chciałem cie urazić
Ja nie chciałem się zarazić
Tańcz jak potrzebny ci towar
Choć jesteś tak zmęczona
Choć jesteś taka droga
Gdy wciągasz swój towar
Skacz jak czujesz kopa
Jak narkotyki w blokach
Weź oddech nabij smoka
Kiedy robisz się mokra
Tak potrzebny mi towar
Tak potrzebny mi towar
Tak potrzebny mi towar
Tak potrzebny mi towar
Tak potrzebny mi towar
Tak potrzebny mi towar
Tak potrzebny mi towar
Tak potrzebny mi towar
Skacz skacz skacz skacz
Skacz skacz skacz skacz
Skacz skacz skacz skacz
Skacz skacz skacz skacz