Pożegnajmy się

Pater

Czary jak Harry Potter ale to tylko chory Pater paranoja
Kiedy pytają jak tam z moim rapem odpowiadam „ziomy bez obaw"
Sorry ale nie da się mnie skorygować
Wiem mieliśmy pogadać lecz byłem za bardzo porobiony wczoraj
Muszę spory olać mamy spory pomiar paranoi w głowach
Ty nie martw się o nas się dwoi mamona ma ona od tej pory w moich ramionach być
Staram się dojrzeć i bardziej rozsądnie dobierać me słowa
A ciągle pamiętam jak kiedyś myślałem że nie moja brocha kiedy mama szlocha
To już odpowiednia pora by w końcu zacząć trzymać ster
Bardziej profesjonalnie minęły już czasy gdy pierdoliłem mix/master
I coraz częściej jestem spłukany ale zyskałem szacunek przynajmniej
Im więcej znajomych to paradoksalnie coraz mniej przyjaciół przy nas jest
Czasem się rzygać chce gdy z boku patrzę na to co robimy
Pamiętam kiedy w tej paczce mówiliśmy zawsze że się nie zmienimy
Chcę spojrzeć w oczy matce powiedzieć że nawet tak nie żyłem w snach
Wy się ze mną pożegnajcie jeżeli czekacie na powrót starego ja

Widzę tyle zmian w naszych osobach
Że pożegnajmy się pożegnajmy się pożegnajmy się
Już nigdy nie będę tu taki jak wczoraj
I Ty nie będziesz też i Ty nie będziesz też

Widzę tyle zmian w naszych osobach
Że pożegnajmy się pożegnajmy się pożegnajmy się
Już nigdy nie będę tu taki jak wczoraj
I Ty nie będziesz też i Ty nie będziesz też

Nie pamiętam pierwszych wyrzutów sumienia lecz pamiętam chwile
Kiedy po tym samym czynie nie czułem się winien
Chcą moje ziomy więcej jestem pomyleńcem robię głupie rzeczy po winie wiem
Dużo rzeczy robić nie powinienem nietrzeźwość jest synonimem carpe diem
Mam tyle spraw na głowie że byś zdziwił się jakbyś wiedział mam takie myśli że byś nie podchodził jakbyś wiedział
Ciągle więcej robię ale więcej też mam do robienia i chcę zbierać czyste zyski nie tak jak nasze sumienia
Nieraz wyrzucałem w błoto flotę
Ale ma właściwości bumerangu bo wraca jak karma gdy damy obrzucają błotem
Szczęścia nie wygram na loterii nic nie zostawiam na potem i
Przez to ostatnio nie mam na nic czasu wybacz mi kotek gonię sny
Módl się za mnie kiedy nadchodzi weekend nie wiadomo kiedy wrócę no i czy wrócę w ogóle
Na sobie mam tą black hoodie w którą będziesz łzy wycierać gdy ponownie okażę się tylko chujem
Mam formułę według której lecę jak w Formule szybko i skurwiele mają gule
Woleliby żebym zniknął za wcześnie wszedłem na górę
No to sayo będą płakać jak ona gdy zostawiam ją rano samą
Wierzę że będziesz to miał na repeacie i wierzę również że na następnej płycie
Usłyszysz ode mnie jak kurwa kocham życie

Widzę tyle zmian w naszych osobach
Że pożegnajmy się pożegnajmy się pożegnajmy się
Już nigdy nie będę tu taki jak wczoraj
I Ty nie będziesz też i Ty nie będziesz też

Widzę tyle zmian w naszych osobach
Że pożegnajmy się pożegnajmy się pożegnajmy się
Już nigdy nie będę tu taki jak wczoraj
I Ty nie będziesz też i Ty nie będziesz też

Trivia about the song Pożegnajmy się by Pater

When was the song “Pożegnajmy się” released by Pater?
The song Pożegnajmy się was released in 2017, on the album “Chaos”.

Most popular songs of Pater

Other artists of