Diabeł w ludzkiej skórze
Było szaro i mokro deszcz padał było chłodno
On się skradał po cichaczu z jedną myślą przewodnią
Żeby ból zadać bratu ból potem zadać wszystkim
I skąd w tym skurwysynu ziomuś tyle nienawiści
Głucha noc pieniądz agresja presja przemoc
Znowu ręce splamił krwią dokonane nowe dzieło
Fanty sprzedane ślady pozacierane
A on coraz bardziej blady gdy wracał z nocek nad ranem
Coraz bardziej zmęczony
Coraz bardziej zajechany
Coraz bardziej wkurwiony skupiony zorientowany
Mocno naćpany bezdomny przepracowany
Pracą która zostawiała w sercach innych ludzi rany
On niezdemaskowany rozkminiał kolejny wyczyn
Tak bez przyczyn z nikim i z niczym się nie liczył
Jak zerwane psy ze smyczy uciekały mu ofiary
Kiedy biegał po dzielnicy chmury zawsze płakały
Ja widziałam ich nie raz ziomuś na swoich ulicach
Widziałam jak tańczyli z diabłem w świetle księżyca
I nic się nie zmieniło nikt już o nic nie pytał
To szatan w ludzkiej skórze
Czy dziwka i bandyta
Ja widziałam ich nie raz ziomuś na swoich ulicach
Widziałam jak tańczyli z diabłem w świetle księżyca
I nic się nie zmieniło nikt już o nic nie pytał
To szatan w ludzkiej skórze
Czy dziwka i bandyta
Takie samo myślenie a całkiem inna postać
A tak na dobrą sprawę to ona jest jeszcze gorsza
Pewnie chciałbyś ją poznać wydaje się wiarygodna
Jest jak wiatr wie to dobrze każdy co ją spotkał
Wie to dobrze każdy kto palił z tą kurwą blanty
Wie to dobrze każdy kto walił z tą kurwą baty
Uważali się za kumatych a połknęli haczyk
Omamieni opętani słowami przebiegłej szmaty
Jej klimat jest nie do przebicia to szkoła życia
Ale tylko dla tych co wciągnęła ich ulica
Dla tych co znajome kraty krechy baty zyski straty
Alkoholizm powoli chodźcie razem się zatracić
Wiesz co to znaczy
Ona wie na sto procent
Ona zarywa nocki po to by Cię zmieszać z błotem
Potem zostaniesz z pustym kontem
Dostaniesz wpierdol od gangsterów którym ona robi dobrze proste
Ja widziałam ich nie raz ziomuś na swoich ulicach
Widziałam jak tańczyli z diabłem w świetle księżyca
I nic się nie zmieniło nikt już o nic nie pytał
To szatan w ludzkiej skórze
Czy dziwka i bandyta
Ja widziałam ich nie raz ziomuś na swoich ulicach
Widziałam jak tańczyli z diabłem w świetle księżyca
I nic się nie zmieniło nikt już o nic nie pytał
To szatan w ludzkiej skórze
Czy dziwka i bandyta
Ja widziałam ich nie raz ziomuś na swoich ulicach
Widziałam jak tańczyli z diabłem w świetle księżyca
I nic się nie zmieniło nikt już o nic nie pytał
To szatan w ludzkiej skórze
Czy dziwka i bandyta
Ja widziałam ich nie raz ziomuś na swoich ulicach
Widziałam jak tańczyli z diabłem w świetle księżyca
I nic się nie zmieniło nikt już o nic nie pytał
To szatan w ludzkiej skórze
Czy dziwka i bandyta