Litania
Modlę się Boże żarliwie
Modlę się Boże serdecznie
Modlę się Boże żarliwie
Modlę się Boże serdecznie
Za krzywdę upokorzonych
Za drżenie oczekujących
Za wieczny niepowrót zmarłych
Za konających bezsilność
Za smutek niezrozumianych
Za beznadziejnie proszących
Za obrażonych wyśmianych
Za głupich złych i maluczkich
Za tych co biegną zdyszani
Do najbliższego doktora
Za tych co z miasta wracają
Z bijącym sercem do domu
Za potrąconych grubiańsko
Za wygwizdanych w teatrze
Za nudnych brzydkich niezdarnych
Za słabych bitych gnębionych
Za tych co usnąć nie mogą
Za tych co śmierci się boją
Za czekających w aptekach
I za spóźnionych na pociąg
Za ich kłopoty frasunki
Troski przykrości zmartwienia
Za niepokoje i bóle
Tęsknoty niepowodzenia
Za każde drgnienie najmniejsze
Co nie jest szczęściem radością
Która niech ludziom tym wiecznie
Przyświeca jeno życzliwie
Modlę się Boże serdecznie
Modlę się Boże żarliwie
Modlę się Boże serdecznie
Modlę się Boże żarliwie
Za wszystkich mieszkańców świata
Za wszystkich mieszkańców świata
Za wszystkich mieszkańców świata
Za wszystkich mieszkańców świata
Za wszystkich mieszkańców świata
Za wszystkich mieszkańców świata
Za wszystkich mieszkańców
Za wszystkich mieszkańców świata
Za wszystkich mieszkańców świata
Za wszystkich
Za wszystkich mieszkańców świata
Za wszystkich mieszkańców
Za wszystkich mieszkańców świata