Tworzywo
Słuchaj kiedy stuk młotów miarowy i tak bardzo swój
Przenoszę wewnątrz ludzi by badać siłę uderzeń
Słuchaj prąd elektryczny kamienistą rozcina rzekę
A we mnie narasta myśl narasta dzień po dniu
Że cała wielkość tej pracy znajduje się wewnątrz człowieka
Twarda pęknięta dłoń inaczej młotem wzbiera
Inaczej się rozwiązuje w kamieniu ludzka myśl
Kiedy energie ludzkie oddzielisz od sił kamienia
I przetniesz w właściwym miejscu tętnicę pełną krwi
Tętnicę pełną krwi
Że cała wielkość tej pracy znajduje się wewnątrz człowieka
Że cała wielkość tej pracy znajduje się wewnątrz człowieka
O popatrz jak można miłować w takim gruntownym gniewie
Który wpada w oddechy ludzi jak rzeka od wiatru pochyła
I nie dochodzi do głosu tylko struny wysokie zerwie
Przechodnie pierzchają do bram
Ktoś głosem ściszonym powiedział to jednak jest wielka siła